Zamieszkaj wygodnie
w domu i w życiu.

Nazywam się Maria Rauch. Projektuję domy i ich wnętrza. W tych wnętrzach wieszam hamaki, bo jestem Matką Boską Hamakową.

Z zawodu jestem projektantką. Ukończyłam zarówno architekturę na Politechnice, jak i projektowanie wnętrz na Krakowskim ASP. Jednak od zawsze dużo bardziej od budynków, interesował mnie mnie sam człowiek. Jego dobrostan. To jak najbliższa przestrzeń wpływa na jego samopoczucie, emocje i codzienne wybory. Wnętrza, w których żyjemy, pokazują kim jesteśmy. Kim nie jesteśmy. Kim chcielibyśmy być. Mówią o nas. Do nas. Gadają naszym językiem. Co mówi o Tobie Twój dom, kiedy nie czujesz się w nim wygodnie? 

Łącząc moje wieloletnie doświadczenie, intuicję i wiedzę z zakresu architektury, pomagam moim Klientom, tworzyć domy i wnętrza szyte na miarę, tak aby mogli zamieszkać wygodniej sami w sobie.

Zobacz, jak Twój dom może pomóc Ci odzyskać poczucie lekkości, sprawczości i bycia we własnej skórze. Zamieszkaj wygodniej w domu i w życiu. 

OPINIE KLIENTÓW:

Maria ma dwie zalety, które rzadko spotykają się w jednym człowieku – jest bardzo twórcza i umie doprowadzać sprawy do końca. Świetnie gada z wykonawcami i szybko zdobywa ich szacunek. Zależy jej na sprawie. Wie, jak poprowadzić przez cały proces tworzenia nowej przestrzeni. No i najważniejsze – czuje piękno i umie je wydobyć.

Kminiłyśmy, spierałyśmy się, wybuchałyśmy śmiechem, przerzucałyśmy się pomysłami. Gdyby nie jej talent, kompetencja, cierpliwość dla mojego nieustającego roztrzepania, ta przestrzeń nigdy by nie powstała.

 

Natalia de Barbaro
Apartament Luella I Sensitive to you

Na Marię Rauch natrafiłam przez artykuł w Wysokich Obcasach już jakiś czas temu, jeszcze na długo przed podpisaniem umowy kredytowej. W zasadzie to od razu wiedziałam, że chcę żeby to Jej biuro projektowe zajęło się moim mieszkaniem, a na każdym kolejnym etapie współpracy tylko się w tym przekonaniu utwierdzałam. Najbardziej ujęło mnie to, jak szybko dali mi poczucie, że naprawdę interesuje ich to czego ja chcę od miejsca w którym będę mieszkać i że są gotowi włożyć wysiłek w to, żeby mnie wysłuchać. Moje wizje i potrzeby przełożyli na konkretny i profesjonalny projekt. Projekt, który okazał się trafiony w dziesiątkę, a cały proces jego powstawania była dla mnie zupełnie bezbolesny. Zero stresu, sama przyjemność. Bez mrugnięcia okiem polecam każdemu.

.

Paula Karkoska
jak na wakacjach, mieszkanie z hamakami 50 m2

Maria uważnie słucha, nie ocenia. Analizuje i komentuje wszystkie pomysły, nawet te kiepskie. Zachęca do eksperymentowania i wychodzenia poza swoje wyobrażenia. Podczas współpracy zaprezentowała szeroki wachlarz możliwości. Dzięki temu zyskałam poczucie o świadomej decyzji. Bardzo pouczający i ważny był dla mnie pierwszy etap współpracy, kiedy przy pomocy różnych narzędzi (ankieta, tablica inspiracji) i rozmowom z Marią dotarłam do sedna tego, czego oczekuję od wnętrze. Jakie funkcje ma spełniać i jak chce się w nim czuć. Wszystkie proponowane później rozwiązania były mocno zakorzenione w tych wstępnych przemyśleniach. Od początku czułam, że mogę w pełni zaufać Marii, bo dokładnie wie jak odpowiedzieć na moje potrzeby i wątpliwości.

.

Weronika Biłas
leśna ścieżka, projekt mieszkania 90 m2

Praca z Marią była fantastyczną przygodą. Nikt wcześniej nie wsłuchiwał się i nie analizował moich potrzeb z takim spokojem tak jak ona. Podczas pracy nad nowym sklepem KOKOworld najważniejsza była dla niej moja historia i historia naszych rękodzielników. Poprzez projekt chciała przede wszystkim oddać klimat miejsca, które tworzymy. Każdy mebel jest funkcjonalny, można go dowolnie aranżować, przestawiać, i dopasować do aktualnych potrzeb. Wyobrażacie sobie ruchomą przymierzalnię? Teraz, kiedy otwieram drzwi i patrzę na całość przenoszę się w zupełnie inne zakątki świata. Z ogromnym spokojem i gwarantowaną obietnicą na dozę szaleństwa polecam „architekturę szytą na miarę”, każdemu, kto marzy o niebanalnych rozwiązaniach i spełnieniu marzeń mieszczących się w kilku ścianach.

.

Agata Kurek
ConceptStore KOKOworld

Przyszły dom zawsze jest marzeniem. Myślenie o nim to trochę takie bujanie w obłokach. Dzięki rozmowie z Marią projekt zszedł na ziemię i podjęliśmy pierwszy krok do urzeczywistnienia naszego marzenia. Z mniej przyjemnych, ale koniecznych rzeczy: uświadomiliśmy sobie koszty, z których nie do końca zdawaliśmy sobie sprawę. Ale to dobrze, bo dzięki temu wiemy z czym przyjdzie się nam zmierzyć – finansowo, czasowo i psychicznie. Dzięki opcjom, które zaproponowała Maria i porównaniu ich ze sobą możemy lepiej poczuć, co tak naprawdę jest dla nas najistotniejsze i podjąć niełatwą decyzję. Ważne jest też, że opcje te pozwalają wyobrazić sobie nie tylko najbliższą rozbudowę, ale dają też perspektywę na dalszy rozwój.

.

Iga i Maciej Prochowscy
na zapiecku, projekt domu z agroturystyką

Ty będziesz mieszkał w tym mieszkaniu, a nie jacyś architekci wnętrz, mówili. Jak mi ta moja projektantka narysowała kuchnię, to w trakcie montażu się meble nie pomieściły, mówili. Sam to zrobisz najlepiej, mówili. Oni są świetni!, mówiła Ona. Na początku nie wiedziałem, czego właściwie chcę. Stąpałem bardzo niepewnie. Moi Kochani Architekci poprowadzili mnie za rękę. Wycisnęli ze mnie esencję m n i e, zupełnie jak u psychoanalityka. Dzięki ogromowi ich pracy powstały dwa projekty. Oba są prawdziwymi dziełami sztuki. Fenomenale wizualizacje sprawiły, że ze zmrużonymi oczami przeżyłem wewnątrzczaszkowo dwa alternatywne dni w obu wnętrzach, odkrywając w sobie małego Bonda. Tym sposobem będzie szafirowa sofa, fotel – klasyk wzornictwa, lustra weneckie. Będzie pięknie.

.

Mateusz Popielski
James Bond w chmurach, kawalerka 45 m2

MOJE PROJEKTY PREZENTOWANO W:

Chcesz być na bieżąco?

Zostaw mi kontakt do siebie, a dowiesz się o wszystkim jako pierwszy/a :)