W NOWYM BUDOWNICTWIE
Mieszkanie od dewelopera
Powierzchnia: 105 m2
Lokalizacja: Kraków, 2023
Projekt: Maria Rauch, współpraca: Karolina Kargol
Od początku współpracy klienci mieli jasne oczekiwania. Zrażeni po wcześniejszych doświadczeniach z usługami architektonicznymi, chcieli uniknąć projektu, który będzie znacznie odbiegał od ich potrzeb. A ich sercu bliska była zieleń, spokój, przestrzeń i zapach drewna.
Jasno i klarownie w ankiecie pisali czego chcą, a czego nie chcą: projekt musiał być minimalistyczny, bez przepychu, grubych zasłon, złotych klamek i ciężkich żyrandoli. W określeniu kierunku zmian pomogła nam również inspiracja muzyczna przesłana przez klientkę.
W projekcie mieszkania postanowiliśmy podzielić je na dwie strefy: jasną i ciemną. Pierwsza z kuchnią i salonem, pełna światła i utrzymana w jasnych, ciepłych barwach, miała dać klientom przyjazną przestrzeń do spędzania czasu i gotowania. Część ciemna z łazienką i sypialniami, utrzymana w klimacie zamglonego lasu, miała natomiast pozwolić na upragniony odpoczynek i skupienie podczas pracy.
Aby uzyskać efekt otoczenia zielenią, nawet w samym Krakowie, w projekcie zdecydowaliśmy się również na nadruki żywymi roślinami na ścianach, pościeli i zasłonach. Było to możliwe dzięki współpracy z Kasią z firmy Moonula oraz Justyną ze studia Litograf. Zobaczcie poniżej, jak wyglądają ich działania:
Jednak podczas projektowania, wciąż pozostawała nam w głowie kwestia żyrandola. I choć kojarzy się on właśnie z ciężkim, pałacowym stylem to w rzeczywistości żyrandol, żyrandolowi nierówny. Ten, który łamie konwenanse, pokazuje klasyczne rozwiązania- jak pałacowy Chandelier, ale w całkiem nowej odsłonie został stworzony przez polską projektantkę Magdę Jurek- Pani Jurek. Powstał on w 2011 roku, ogłoszonym międzynarodowym rokiem MC Skłodowskiej (z okazji 100. rocznicy przyznania jej drugiej Nagrody Nobla), i został obsypany międzynarodowymi nagrodami dizajnerskimi, doceniony niestety dużo bardziej na arenie międzynarodowej niż u nas.
A najlepsze w nim jest to, że jest nieskończenie wiele sposobów jak go zawiesić, ozdobić i wykorzystać. Zresztą, zobaczcie sami:
Postanowiliśmy użyć tego żyrandola właśnie w tym projekcie, bo dzięki lekkiemu designowi miał on jeszcze bardziej rozświetlić mieszkanie, a zarazem podkreślać jego leśny i minimalistyczny styl.
I tak właśnie się stało.
Klienci zakochali się w tym konkretnym żyrandolu i teraz wisi on w salonie na honorowym miejscu.