W CIENIU PERGOLI
.
.
Projekt koncepcyjny domu jednorodzinnego z garażem
Powierzchnia: 120 m2
Lokalizacja: Śląsk, 2019
Projekt: Maria Rauch, współpraca: Daria Cichoń, Maria Ptaszkiewicz
W związku ze zmianą cyferki w mojej metryce wieku – tej z przodu, podjęliśmy (ja i moja druga połowa) decyzję, że chcielibyśmy „powakacjować” przez resztę żywota we własnych czterech drewnianych ścianach posadowionych na fajnie położonym kawałku ziemi. Chcielibyśmy prosić Ciebie i Twój zespół o pomoc w realizacji naszej zachcianki :) Podoba się nam Wasze podejście do roli i funkcji miejsca do życia, Wasz brak zadęcia i fajne pomysły na zagospodarowanie przestrzeni (ach te schowki i półki !:) )., integracja z przyrodą i otoczeniem i wiele innych, o których teraz nie pamiętam ;).
Po takich wiadomościach od Klientów aż chce się siadać do pracy, prawda? :)
Współpracę rozpoczęliśmy od spotkania online w ramach poradni architektonicznej. Często w ten sposób rozpoczynamy pracę z Inwestorami – taka nietypowa ścieżka pozwala poznać się nawzajem i sprawdzić, czy nadajemy na tych samych falach. I daje realne korzyści – pozwala postawić pierwsze kroki w kierunku wymarzonego domu.
W ankiecie Inwestorzy wielokrotnie podkreślali prostotę, naturalność i sąsiedztwo zieleni. A także leniuchowanie i wypoczynek:
„Dom drewniany, prosty, z przeszkleniami na ogród, chłodny latem, ciepły zimą, z tarasem wtapiającym się w ogród. Część dzienna przyjazna dla wszystkich domowników, z siedziskiem odpowiednim do przytulania się i grania, z miejscem na hamaczki. Dom sprytnie ukrywający rzeczy. Dom dla leniwych – nie wymagający ustawicznego pucowania, koniecznie z drewnianą podłogą. Dom tani w eksploatacji. Dom wtapiający się w otoczenie – ogród botaniczny, który będzie naszym sąsiadem.”
Od pierwszych rozmów było dla nas jasne to, że dom będzie miał być możliwie prosty. W myśl ergonomii szybko wyklarowała się wizja domu zamkniętego od północy i z dużymi przeszkleniami w kierunku południa, czemu sprzyjało usytuowanie działki. Pergole miały pomóc w ochronie przed słońcem i stać się stelażem dla pnącej roślinności, a dodatkowo wiązać ze sobą oddzielone bryły garażu i domu. W strefie wejścia zostaną częściowo przeszklone, w celu osłony przed deszczem.
Choć na pierwszy rzut oka dom wydaje się oszczędny w swojej formie, każdy detal został starannie dopracowany. Głównym motywem na elewacji jest podwójna skórka – czyli bryła z jasnego drewna obleczona wzdłuż dłuższych ścian i na połaciach dachowych ciemną powłoką. W miejscach występowania pergoli ciemna powłoka odsłania elewację z jasnego drewna – niczym powieka albo rzęsy, które się uniosły. Pewne zabiegi widoczne są dopiero we wnętrzu – jak przeszklenie w kuchni między blatem a szafkami zamiast płytek, czy wielkie, kwadratowe okno w części dziennej z przytulnym miejscem do siedzenia.
We wnętrzach pojawiły się liczne antresole – jedna w formie strychu nad dużą sypialnią, dwie identyczne nad korytarzem, dostępne z pokoju dzieci i jeszcze jedna do polegiwania nad kuchnią. W myśl sprytnego ukrywania rzeczy, schody na antresole zaprojektowano jednocześnie jako półki i szafki w pokojach i w salonie.
W pracach nad koncepcją domu i wnętrza od samego początku brały udział córki naszych Klientów: Olga i Hania. Ich wkład w projekt (szkice, rozmowy, notatki) był wprost nieoceniony. Spotkaliśmy się na tajnych naradach w Kociej Kawiarni, gdyż wszyscy lubimy koty. :)
Wyzwanie projektowe: jak zrealizować marzenia Olgi i Hani i połączyć je z potrzebami rodziców. Powstał z tego niezły kogel mogel. Kolorowy i pyszny. Jesteś ciekawy/a?
„Służycie radą i pomocą, kreatywnie rozwiązujecie problemy i pomagacie w rozwiewaniu wątpliwości, a przy tym nie forsujecie przedstawionych rozwiązań. Czujemy się dobrze „zaopiekowani” przez Was :) Mieliśmy jakieś założenia i idee, Wy potrafiliście stworzyć z nich konkretne 4 ściany. Podoba nam się Wasze twórcze zaangażowanie, nietuzinkowość, to że potraficie zmieniać koncepcje, żeby potrzeby inwestora były w pełni zrealizowane, a on sam ustatysfakcjonowany.”